Inaczej. Jakie ekranizacje polecacie?

[kokonut]

To ja na przekór  Jakie polecanie ekranizacje. Takie które uważacie, że reżyser nie za bardzo folguje a trzyma się wytyczonych (nie mówię, że w 100%, ale tak, żeby - ekranizacja - odpowiadała waszym wyobrażeniom po przeczytaniu książki?).

Ja od siebie polecam Potop, H.Sienkiewicza. Wiem, że dużo pominięto, jednak reżyser trzymał się dość fabuły oryginału (czyt. książki).

[reader]

Ciężko powiedzieć jakie ekranizacje - bo to zależy od gustu. Jak dla mnie dobrą (w rozumieniu dobra = akceptowalna) może być Solaris, Stanisława Lema. To jest tylko moja opinia, możecie się nie zgadzać

[Anna]

Ja uważam, że ekranizacja zawsze będzie spojrzeniem reżysera, nigdy nie udało mi się być w 100% zadowoloną na zasadzie przeczytałam książkę, a następnie obejrzałam film. Ale zdarzyło mi sie kilka razy, że obejrzałam film i sięgnęłam po książkę

[Patrycja]

Ekranizacja będzie zawsze ekranizacją czyli spojrzeniem na książkę przez scenarzystę i dodatkowo reżysera. Inaczej - to ich wizja książki. Nie ukrywam, że lubię ekranizacje, ale jako formę porównania do własnych przemyśleń po przeczytaniu książki. A co do takich które utkwiły w pamięci to może (tylko się nie śmiejcie) pierwsza wersja W pustyni i w puszczy.

[kokonut]

@Patrycja, skądże znowu - pierwsza wersja jest bardzo dobrze zekranizowaną powieścią. Więc tutaj zgadzam się z Tobą, pamiętam jak chodziło się na ten film z klasą Może dlatego tak dobrze się pamięta tą ekranizację?

[Andrzej]

Kokonut, a nie uważasz, że właśnie (celowo lub nie) wyjąłeś na wierzch ważny problem? Zarówno ty jak i Patrycja podaliście przykłady ekranizacji już mających ładnych parę lat. Nie uważacie, że wcześniej jakoś więcej przykładano uwagi, że jak pisze się scenariusz według książki to powinien on być jak najwierniejszy książce, a co się dzieje teraz? przecież oglądając pewne ekranizacje ma się wrażenie, że jedynie co je wiąże z książką to tytuł

[Marcin01]

Hobbit, czyli tam i z powrotem pamiętam że pierwszy raz czytałem tą książkę w gimnazjum bardzo mnie pochłonęła i zaciekawiła. Nie dawno ukazała się ekranizacja Hobbit: Niezwykła podróż obejrzałem i muszę przyznać że reżyser i aktorzy nie zawiedli. Film został sumienie wykonany no i te efekty specjalne mimo to przed obejrzeniem polecam przeczytać książkę.

[hertia]

Ekranizacje? nie polecam żadnych najlepiej sięgnąć po lekturę filmy na motywach książek są strasznie płytkie i słabe dodatkowo marginalizują wiele ważnych wątków. Ale jeśli ktoś nie ma czasu czytać książek zawsze może obejrzeć jej filmowy odpowiednik.

[bookworm]

A nie uważacie, że film można oglądnąć, ale dopiero po lekturze? W sytuacji kiedy najpierw oglądniemy film potem postanowimy jednak sięgnąć po książkę to mamy już w głowie postaci takie jak w filmie (ogólnie wszystko kojarzymy potem tak jak w filmie). Co wg. mnie nie jest dobrą rzeczą. Wtedy wszystko staramy się dopasować do oglądniętego filmu. Co wy  na to? Nie mieliście czegoś takiego?

[Marcin01]

Tak miałem parę razy ale traktuje zawsze film jako streszczenie i jeśli mi się chce staram się przeczytać tą książkę bo film nigdy nie opowiada całej historii zawartej w książce.

[Misiolek]

Filmy trzeba oglądać ale jeśli się nie czytało książki to i tak to strata czasu bo trzeba będzie przeczytać książkę i znów obejrzeć film

[busia]

Po przeczytaniu książki Wielki Gatby - Fitzgeralda, sięgnęłam po film o tym samym tytule z 1974roku w reżyserii Coppoli. Nie zawiodłam się, super film bardzo dobrze oddany charakter książki. Polecam - jako jeden z przykładów filmu który nie odbiega od pierwowzoru.

[vpeersz]

Ja zawsze kieruję się zasadą, że najpierw lepiej przeczytać książkę a potem obejrzeć film. W odwrotną stronę pozbawiamy się całego uroku czytania książki czyli naszej wyobraźni. Ze swojej strony polecam (choć może to zbyt populistyczne) "Skazani na Shawshank"

[ima]

Dziewczyna z Lilią! na podstawie książki Borisa Vian pt "Piana złudzeń". Przyznam się, że pierwszy był film - ale naprawdę nic nie przeszkadza oglądnięcie filmu przed przeczytaniem książki. Dzięki "Dziewczyna z Lilią" sięgnęłam właśnie po książkę. Naprawdę polecam. I nie wiem co lepsze - film naprawdę świetny. Polecam

[tbomb]

Bardzo zakręcony film Dziewczyna z Lilią. Polecam. Na pewno kto oglądnie będzie szukał książki