Kindle 5 czy Cybook Odyssey Frontlight

[Razzor]

Jako, że jestem nowy na forum witam wszystkich serdecznie!
Zamierzam kupić e-czytnik, ale jestem laikiem w tej kwestii i chciałbym się was poradzić.
Mam na oku klasyczny, prosty Kindle 5 w cenie 250zł na allegro oraz Cybook Odyssey Frontlight w cenie 299zł na allegro.
Z tego co się doczytałem Kindle to klasyka wśród czytników, a Odyssey Frontlight to chyba stosunkowo nowy produkt, ciężko doszukać się w internecie bezpośrednich porównań z Kindlem.
I tu jest moje pytanie, co jest lepsze waszym zdaniem? Lepiej pozostać przy prostocie i renomie Kindla i w razie potrzeby brak podświetlenia nadrobić lampką w etui, czy może wypróbować nowe wynalazki typu Odyssey Frontlight.
Wiem, że można połączyć te dwa urządzenia kupująć Kindle Paperwhite, lecz cena 500zł przekracza moje możliwości jak na pierwszy czytnik, rozważam coś w granicach do 300zł.

Z góry dziękuję za wszystkie pomocne odpowiedzi!

[007]

Bokeen (Cybook) to wcale nie nowa firma! Jest to pierwsza firma w Europie produkująca urządzenia do czytania (http://en.wikipedia.org/wiki/Bookeen). W Polsce niestety mało znana i popularna.
Ja zastanowiłbym się nad zakupem Cybooka. Co do podświetlania,  lampka niestety nie podświetli ekranu tak jak frontlight. Poza tym, na Cybook'u otworzysz prawie wszystkie formaty plików tekstowych.
Oba modele możesz porównać tutaj: http://ebookreaders.pl/porownywarka-czytnikow-ebook.

[Razzor]

Może ma ktoś Odyssey'a Frontlighta i jest się w stanie wypowiedzieć na jego temat? A jakby ktoś zostawił go z Kindlem 5 to już w ogóle byłbym wniebowziety Porównywarka czytników to suche cyferki, a zależy mi na waszej opinii

[kokonut]

W Polsce możesz mieć problem z serwisem (o ile kupisz nowy na gwarancji sprzęt). Poza tym czytałem różne opinie o tym czytniku i trudno wyciągnąć jednoznaczne wnioski. Taka sama sytuacja jest z Kindle 5 - czytnik nie ma "jednoznaczej" opinii (że tak się wyrażę). Tutaj wszystko zależy od specyfikacji sprzętu - bo o jakość wykonania nie masz się co przejmować./

[Razzor]

Myślę, że jednak wybiorę Kindle 5, tutaj mam pewność, że sprzęt jest nowy, a co do Bookeena kupowanego na aukcji allegro u IMagic: na internecie krążą różne opinie, są to modele powystawowe i na dwoje babka wróżyła, jak się ma szczęście można trafić na egzemplarz, który jest prawie jak nówka i wtedy się opłaca, bo kupujemy za 299zł sprzęt wart 600zł, no ale..
W sieci można znaleźć dużo wypowiedzi, gdzie "szczęśliwi nabywcy" piszą, że czytnik przyszedł do nich z uszkodzonym ekranem, przyciskami, gniazdem USB itp itd. Można to zgłosić i wymieniać na kolejne, aż w końcu trafi się udana sztuka, ale czy warto?
Prostota Kindle 5 jest ciekawa na swój sposób i chyba wolę mieć sprzęt bez podświetlenia, bez dotykowego ekranu, a prosty, klasyczny, niezawodny, a przede wszystkim NOWY.

Mimo wszystko sprzęt zakupię prawdopodobnie dopiero po świętach, więc wciąż jestem otwarty na propozycje czytników do 300zł. Dziękuję wam za odzew, pozdrawiam!